Kategorie produktów

Świąteczne toasty

Środa, 16 listopada 2016 HURT & DETAL Nr 11/129. Listopad 2016
Okres przedświąteczny i karnawał to czas wzmożonego popytu na alkohole. Prym wiodą trunki wysokoprocentowe, a także alkohole w zestawach prezentowych. Okazje te determinują sprzedaż marek premium, dodatków do drinków oraz napojów. Polacy w tym czasie chętniej eksperymentują z nowościami i smakami. Jak wygląda sprzedaż świąteczna oraz co słychać na rynku alkoholi w poszczególnych kategoriach?
Coraz większą popularnością cieszą się alkohole smakowe o mniejszej objętości. Ważnym segmentem rynku stają się gatunkowe, importowane napoje alkoholowe, jak whisky czy burbon. Chętniej konsumenci sięgają też po nalewki, a producenci liczą na większą konsumpcję nie tylko w kraju, lecz także na zagranicznych rynkach.

Branża spirytusowa

Wódka niezmiennie cieszy się dużym zainteresowaniem Polaków, jest drugim po piwie najchętniej spożywanym alkoholem.

Branża spirytusowa stabilizuje się po kryzysie spowodowanym wprowadzeniem akcyzy w roku 2014.  Jak informuje Główny Urząd Statystyczny – w czerwcu 2016 roku produkcja wódki czystej w przeliczeniu na 100% alkohol wzrosła o 11% w ujęciu rocznym do 8,34 miliona litrów. W ujęciu miesięcznym produkcja wódki w czerwcu 2016 roku wzrosła wobec maja 2016 roku o 7,4%, bowiem w maju produkcja wyniosła 7,77 miliona litrów. W pierwszym półroczu 2016 roku łączna produkcja wódki w Polsce wyniosła 44,5 miliona litrów, czyli była o 2% wyższa niż w takim samym okresie roku 2015.

Złoty trunek

Browarnictwo jest wciąż jedną z najbardziej zyskownych branż przemysłu spożywczego.

Duża konkurencja i presja na ceny sprawiają, że od dłuższego czasu wydatki na piwo rosną wolniej niż jego sprzedaż liczona w hektolitrach. Ostatni rok nie był wyjątkiem. Polacy wydali na piwo niespełna 15,3 mld zł, o 1,6% więcej niż przed rokiem. Jak informuje Rzeczpospolita, wyjście z grupy na Euro 2016 przełożyło się na większe zyski branży piwnej.

Dzięki wsparciu partnerów zagranicznych, nakładom na inwestycje oraz wytężonej pracy samych piwowarów w ciągu zaledwie dwóch dekad polski przemysł browarniczy stał się jednym z najnowocześniejszych na świecie, a piwo – największą i najważniejszą kategorią spożywczą w Polsce.

Warto też podkreślić, że zgodnie z prognozami ekspertów, do 2019 roku będzie również zwiększała się sprzedaż cydru, i to w tempie 30% rocznie, jest to więc kategoria alkoholi niskoprocentowych o największej dynamice wzrostu.

Segment brown spirits

Whisky staje się w Polsce coraz popularniejszym trunkiem, ale nadal jej picie nie jest powszechne. Dla wielu osób wciąż pozostaje w sferze alkoholi, które daje się w prezencie, a największe spożycie tego trunku występuje wśród młodych mężczyzn z większych miast. Ci zwykle konsumują stosunkowo tanią whisky blended i to w połączeniu z soft drinkami.

5 razy szybciej niż wartość rośnie wolumen sprzedaży whisky w Polsce. Bo trunek ten staje się bardziej „ekonomiczny” i szerzej trafia pod strzechy – czytamy w Pulsie Biznesu.

Nie brakuje u nas jednak osób, które potrafią docenić rzadkie whisky single malt, czyli wyprodukowane z jednego rodzaju słodu w murach jednej destylarni.

W najświeższych danych Scotch Whisky Association (SWA) widać jednak nowe silne zjawisko — od stycznia do czerwca tego roku kupiliśmy 10,7 mln butelek bursztynowego trunku, co oznacza 20-procentowy wzrost względem tego samego okresu zeszłego roku. Wartość sprzedaży urosła pięć razy wolniej, bo o 4%.

Ciekawy, jest też fakt, że w alkohole – wina, koniaki czy whisky – Polacy zainwestowali już łącznie ponad 150 mln zł. Beczki whisky mogą stanowić bezpieczną alternatywę dla tradycyjnych lokat. W ciągu roku pozwalają osiągnąć kilkunastoprocentowy wzrost. Szczególnie opłacalne są inwestycje długofalowe – kilkudziesięcioletnie beczki warte są setki tysięcy funtów.

Winne preferencje

Polscy konsumenci spożywają coraz więcej win. Upodobania w kierunku win wytrawnych, półwytrawnych i półsłodkich. Chociaż jeszcze kilkanaście lat temu preferowano wina deserowe i ziołowe. Na wina musujące największe zapotrzebowanie jest w okresie karnawału.

Przybywa producentów win, którzy mogą handlować tymi gronowymi trunkami. W porównaniu z ubiegłym sezonem jest ich o 50% więcej – pisze „Rzeczpospolita”.

Podział na trunki damskie i męskie

1Większość kobiet regularnie próbuje nowych alkoholi, chętnie mieszając różne smaki jednego wieczora – wynika z badania IQS „Alcohots”. 60% pań celowo odwiedza lokale z szeroką ofertą ciekawych alkoholi. Przestaje obowiązywać także stereotypowe postrzeganie męskich i damskich alkoholi. Ponad 70% kobiet uważa, że nie istnieje taki podział. Alkohole jeszcze do niedawna uważane za męskie pozwalają kreować wizerunek kobiet niezależnych i pewnych siebie.

Jak wynika z badania przeprowadzonego przez IQS w grupie wiekowej 18-39 lat, zmienia się podejście do alkoholu, przede wszystkim kobiet. Zgodnie ze stereotypami panie chętnie sięgały po delikatne i słodkie drinki, mocne alkohole o wyrazistym smaku były zarezerwowane dla mężczyzn. Obowiązujące do niedawna podziały w kategoriach alkoholowych straciły rację bytu. Już 74% pań twierdzi, że nie istnieje „damski” i „męski” alkohol.

Co druga pani lubi alkohole, które pasują zarówno do mężczyzn, jak i kobiet. Próby ukobiecenia męskich trunków są zaś często odbierane przez płeć piękną jako przejawy traktowania ich niepoważnie i odrzucane ze względu na brak autentyzmu. Drinki są już dla każdego, a ich picie stało się oczywistością.

Zmienia się również sposób picia alkoholu. Mieszanie alkoholu stało się modne. Blisko 30% osób pije różne alkohole jednego wieczora, najczęściej młodzi (39% w grupie wiekowej 18–24 lata). Inne jest podejście do tego, co i w jaki sposób jest pite, bo różnorodność doświadczeń jednego wieczora jest coraz większą wartością. Ponad połowa celowo odwiedza lokale z szeroką ofertą ciekawych alkoholi i drinków.

Coraz częstszym zjawiskiem jest też foodpairing, czyli dopasowanie alkoholu do potrawy i odwrotnie.

Jak Polacy kupują alkohol – raport z badania opinii

W październiku bieżącego roku, Agencja Badań Rynku i Opinii SW Research2 przeprowadziła sondaż, którego celem było zbadanie zwyczajów zakupowych, obowiązujących na rynku alkoholi. Ankietowani pytani byli o to, jakimi kryteriami kierują się, wybierając alkohol na własny użytek, jakimi przeznaczając go na prezent oraz o to, jak dobierają „procentowy” prezent do konkretnych okazji. Wśród zadawanych pytań, znalazły się również te, dotyczące nowości na rynku.

Przed branżą alkoholową najważniejszy okres w roku – święta i karnawał. Producenci oraz dystrybutorzy z pewnością z optymizmem patrzą na zbliżający się czas, zwłaszcza że bieżący rok przyniósł pierwsze oznaki stabilizacji rynku, który po podwyższeniu akcyzy w 2014 roku, przeszedł załamanie. Niemniej jednak na przestrzeni ostatnich dwóch lat nastąpiły wyraźne przesunięcia w preferencjach konsumentów, którzy zwrócili się w kierunku alkoholi lżejszych oraz whisky. W kontekście tych zmian ogromne znaczenie będzie miał kształt kampanii marketingowych, zaplanowanych na przełom roku. Dotyczy to zwłaszcza tych kategorii, które obecnie są mniej popularne. W praktyce oznacza to, że kanały komunikacji oraz dobrane narzędzia muszą precyzyjnie trafiać w potrzeby i oczekiwania konsumentów.

Kryteria zakupu

Raport opracowany na podstawie badania pokazuje, że innymi kryteriami kierujemy się kupując alkohol z przeznaczeniem na własny użytek, a innymi, kiedy chcemy wręczyć go jako prezent. W pierwszym przypadku liczy się przede wszystkim smak (52,2% wskazań) oraz znajomość marki, w drugim, najważniejsza jest znajomość marki (41% wskazań) oraz jej prestiż (34,4%). Kryteria te, w obu przypadkach, okazały się ważniejsze niż cena.

Alkohol na prezent

Alkohol niezmiennie traktowany jest jako uniwersalny, ale też bezpieczny prezent, zwłaszcza jeśli zadamy sobie trud znalezienia produktu oryginalnego, dystrybuowanego w ograniczonej ilości na rynku, czy sygnowanego podpisem znanej osoby. Okazuje się, że podobnie jak przy zakupach na własny użytek, w przypadku kupna trunku z przeznaczeniem na prezent, konsumenci mają swoje przyzwyczajenia. Z badania przeprowadzonego przez SW Research wynika, że najpopularniejszym alkoholem wręczanym z okazji świąt Bożego Narodzenia jest wino (36,8% ankietowanych), rzadziej zaś wręczamy wódkę (29,9%), czy whisky (12,1%). Kiedy natomiast wybieramy alkohol, który ma być dowodem wdzięczności, tak samo często sięgamy po whisky (24%), wino (22,9%), wódkę (22,8%), czy koniak (22%).

Nowości alkoholowe – jak wybieramy?

Każdego roku, na rynku pojawia się wiele nowości alkoholowych. Rekordy bije branża browarnicza, która notuje rekordową ilość premier, wynikającą z niespodziewanego wręcz rozwoju browarów rzemieślniczych. Tak dynamiczny rozwój to również ogromne wyzwanie dla działów marketingu, które muszą zadbać nie tylko o dystrybucję, ale również promocję nowych marek. W planowaniu działań bezcenna jest wiedza o kryteriach, którymi kierują się konsumenci, wybierając nowy produkt. Zwłaszcza, że z badania przeprowadzonego przez SW Research wnika, że prawie połowa ankietowanych po nowości alkoholowe sięga od czasu do czasu, a jedynie 3,5% badanych, robi to zawsze, gdy decyduje się na zakup trunku.

Przy planowaniu wszelkich działań podstawowe znaczenie ma wiedza o tym, skąd potencjalni konsumenci czerpią informacje o nowych produktach. Okazuje się, że większość badanych uzyskuje je od znajomych (36,3%) i to rekomendacje najbliższych skłaniają ich do sięgania po nowości. Natomiast ¼ respondentów wskazała, jako źródło informacji, materiały dostępne w sklepach.

W opinii detalu

Do końca roku pozostały niespełna dwa miesiące, więc już teraz możemy pokusić się o podsumowanie mijającego 2016 r. i spróbować odpowiedzieć na kilka istotnych pytań.

Jak przyznaje Jakub Izydorczyk, Koordynator ds. rozwoju sieci sklepów „MSC Alkohole”, rynek alkoholi w Polsce na przestrzeni ostatniego roku zmienił się w znacznym stopniu, a to głównie dzięki zaostrzeniom przepisów dotyczących sprzedaży alkoholi mocnych oraz nasyceniu sklepami w tej branży. „Otworzenie i prowadzenie specjalistycznego sklepu z alkoholem nie jest łatwym biznesem jak na ogół wszystkim się wydaje, a to z kilku względów. Małe detaliczne sklepy alkoholowe, a dokładnie ich właściciele nie otrzymują tak atrakcyjnych warunków handlowych od producentów lub dystrybutorów jak te, które posiadają sieci supermarketów bądź innych sieci zrzeszających większą liczbę sklepów. Stąd coraz bardziej zauważalna tendencja powstawania tzw. sklepów franczyzowych w branży alkoholowej. W chwili obecnej jest to jeden z niewielu jak nie jedyny wybór pozwalający na zaistnienie w tej branży. Warunki handlowe jakie zapewnia sieć, szkolenia tematyczne, wsparcie promocyjne i marketingowe ze strony sieci, dzielenie się wiedzą i doświadczeniem z nowym partnerem to narzędzia, dzięki którym osoby rozpoczynające działalność w branży alkoholowej pozwolą na prowadzenie opłacalnego biznesu, rozwój i czerpanie z know-how franczyzodawców. Taki system proponuje także sieć „MSC Alkohole”, który pozwala przyszłym partnerom być konkurencyjnym na rynku i zapewnia stabilność w prowadzeniu własnego biznesu. Zapraszamy na naszą stronę www.msc-alkohole.pl/franczyza, żeby zapoznać się z ofertą kierowaną dla przyszłych partnerów biznesowych” – mówi Jakub Izydorczyk.

Według pana Jakuba, mijający rok raczej niczym szczególnym się nie wyróżnił, może z wyjątkiem wzrostu sprzedaży piw regionalnych, rzemieślniczych lub jak kto woli craftowych. Jest to segment, który z roku na rok notuje najwyższe wzrosty popularności i zapotrzebowania na ten rodzaj alkoholu. „W przypadku piw przemysłowych  nie obserwujemy większych zmian, na Mazowszu bezkonkurencyjne jest piwo Królewskie wraz z Tyskim, Perłą, Łomżą czy Lechem” – dodaje.

W dalszym ciągu Polacy sięgają po tradycyjny alkohol, a także po piwa najpopularniejsze w danym regionie. Sprzedaż czy popularność win, a do tego ich coraz szerszy wybór sprawiają, że uczymy się pić wina. „I tu obserwujemy tendencję, w której Polacy rezygnują z win francuskich na rzecz win z Hiszpanii, Portugalii, Argentyny, Chile, Nowej Zelandii lub Australii” – przyznaje Koordynator ds. rozwoju sieci sklepów „MSC Alkohole”.

Małymi krokami zbliża się okres świąteczny, czyli najbardziej intensywny czas w branży alkoholowej, a dokładnie według Jakuba Izydorczyka – w segmencie alkoholi mocnych. „W tym przypadku korzystamy z doświadczeń z lat poprzednich, sklepy wzbogacają swoją ofertę o tradycyjne wódki czyste, czerwone wina, nie zapominając przy tym o tzw. „półce wyższej”, czyli o koniakach, whisky single malt i brandy. Klienci bardzo często korzystają jak w przypadku sieci „MSC Alkohole” z zakupu już gotowych czy też przygotowanych na życzenie klienta odświętnych koszy delikatesowych, w skład których wchodzą nie tylko alkohole, ale i markowe kawy czy czekolady. Dużą popularnością cieszą się także zestawy prezentowe, czyli takie, które zawierają gadżety – szklanki, kieliszki, piersiówki, itp.” – dodaje. W okresie sylwestrowym najlepiej sprzedającym się towarem są wina musujące i szampany. Cieszy coraz większa świadomość i wiedza konsumentów, którzy kupują wina musujące marek jak Martini, Gran Cinzano oraz i hiszpańska Cava, natomiast szampany, które są chętnie kupowane w sklepach MSC Alkohole to: Moet & Chandon, G.H.Mumm i Veuve Clicquot. Jak dodaje pan Jakub, powoli w zapomnienie odchodzi trend zakupów sprzed kilkunastu lat, gdzie królował „szampan” o nazwie „Sowietskoje Igristoje”.

Według pana Izydorczyka, trudno wytypować wiodące marki w danych kategoriach, ale opierając się na analizie sprzedaży w sklepach MSC Alkohole, można wskazać, że w segmencie wódek czystych największą popularnością cieszyła się: Żołądkowa Gorzka Czysta de Luxe, Żubrówka Biała, Krupnik Czysty, czyli wódki dobre gatunkowo, a przy tym oferowane w bardzo atrakcyjnych cenach. Jak przyznaje pan Jakub w wódkach smakowych bez wątpienia prym wiodły wódki Lubelskie, ale zwiększoną popularnością cieszyły się również wódki smakowe z rodziny Soplicy. „W kategorii wódek premium od lat przewodzą dwie marki: Finlandia i Absolut, Wyborowa i Amundsen aspirują do tej kategorii. Wódki  Russky Standard, Beluga, Grey Goose czy Baczewski bardzo często nie są w zasięgu przysłowiowego Kowalskiego” – dodaje.

W opinii Jakuba Izydorczyka świat tradycyjnej whisky należy do Ballantines’a, dalszą pozycję zajmuje Johnnie Walker. „Ale wspomnieć należy o takich blendach jak Grant’s i Teacher’s i ich smakowych odmianach, które są od kilku lat na rynku. Bourbony to bez wątpienia Jack Daniel’s – najbardziej rozpoznawalna marka w Polsce – i trwający spór czy to bourbon, a może Tennessee whiskey. Pocieszający jest wzrost popularności wśród whisky typu single malt, dzięki dostępności i dużemu wyborowi, coraz więcej konsumentów decyduje się na zakup zdecydowanie lepszej jakości whisky jak Glenfiddich, Jura, Oban czy Glenmorangie” – mówi.  Według naszego rozmówcy segment rumów i likierów od wielu lat pozostaje bez zmian. Tu – jak przyznaje – prym wiodą Captain Morgan, Bacardii i Malibu, a wśród likierów Sheridan’s, Baileys czy Passoa. Podobnie sytuacja wygląda w wermutach, gdzie Martini i Cin&Cin nie mają konkurencji.

„W naszej ocenie miodom pitnym nie udało się wrócić na piedestał jak było to w zamierzchłych czasach, sprzedaż tego trunku jest marginalna” – dodaje.

Reasumując, rynek alkoholi 2016 roku zmieniał się spokojnie i w dużej mierze uzależniony był – jak to zawsze bywało – od potrzeb klienta, a te potrzeby się stabilizują i coraz łatwiej jest im sprostać. „Konsumenci już od wielu lat podróżują po całym świecie, gdzie mają możliwość degustować i raczyć się tamtejszymi alkoholami. Często po powrocie szukają ich w naszych lokalnych sklepach, w takich przypadkach dużo łatwiej o dostępność w specjalistycznych sieciach niż lokalnych podwórkowych sklepach detalicznych. Dzięki konkurencji wśród importerów i dostawców mamy możliwość sprostać praktycznie wszystkim zachciankom klienta” – podsumowuje Jakub Izydorczyk.

Wódka, whisky i wino – trunki świąteczne

„Świąteczna sprzedaż alkoholi w moim sklepie to przede wszystkim wysokie wzrosty w kategorii wódek czystych. W ubiegłe święta hitem sprzedażowym była wódka Stumbras. Drugą pozycję zajęła marka Stock. Podejrzewam, że w tym roku będzie podobnie, zwłaszcza, jeżeli uda mi się kupić je w dobrej cenie w hurtowni. Poza okresem świątecznym, na co dzień najlepszą sprzedażą charakteryzuje się Żytniówka, Absolwent, Soplica oraz Żołądkowa Gorzka Czysta de Luxe. W kategorii wódek smakowych niezastąpione są smaki Lubelskiej i Soplicy. Zaraz po wódce, kolejną dobrze rotującą kategorią – w okresie świątecznym i nie tylko – jest whisky. Ten segment rynku rozwinął się bardzo w ostatnich latach. Wśród najlepiej rotujących znajdują się Ballantine’s, Jack Daniel’s, Johnnie Walker. Trunków z tej grupy cenowej rotuje nawet około 10 butelek tygodniowo. Oczywiście mam także klientów na whisky z wyższej półki cenowej, które sprzedają się w ilości 3-4 tygodniowo, co w porównaniu do ubiegłych lat – jest dużym postępem. Trzecią kategorią alkoholową cieszącą się wzrostami jest wino. W naszej ofercie mamy Faktorię win, z której jesteśmy bardzo zadowoleni. Każdy klient znajdzie na tych półkach coś dla siebie. Wbrew pozorom przed świętami nie spada sprzedaż piwa. Marki Kompanii Piwowarskiej i Grupy Żywiec wiodą prym w sprzedaży. Razem z alkoholami w koszykach zakupowych lądują syropy, soki oraz napoje gazowane, które są doskonałym uzupełnieniem świątecznych drinków. W kategorii syropów prym wiedzie Herbapol-Lublin, wśród soków Hortex i Tymbark, a z napojów najchętniej kupowane są: oranżada Hellena, Coca-Cola oraz Pepsi” – mówi Michał Głogowski, właściciel sklepu w Radomiu. Oczywiście wszystko zależy od umiejscowienia sklepu, a ten znajduje się przy często uczęszczanej trasie, więc natężenie ruchu w sklepie jest duże, a klient zróżnicowany.

Sprzedaż świąteczna – dzień przed

„Sprzedaż alkoholi w moim sklepie odbywa się w ostatnich dniach przed świętami, często w samą Wigilię. Wówczas kupowana jest czysta wódka. Wśród marek królują: Żubrówka, Żołądkowa de Luxe, Wyborowa i Stock. Jeżeli chodzi o smakowe – Soplica, która moim zdaniem posiada bogatą ofertę smaków, z których wszystkie są trafione. Z dużego portfolio smaków słynie marka Lubelska, ale tutaj sprzedają się najlepiej pojemności 100 ml. Wśród win przed świętami klienci kupują głównie wytrawne bądź półwytrawne. Carlo Rossi, Mogen David i Fresco – to te które wiodą prym. Whisky sprzedajemy bardzo mało, nawet przed świętami. Ale jak już jest kupowana to właśnie w tym okresie. Numerem jeden jest Ballantine’s. Zainwestowałem w alkohole z wyższej półki w cenach od 50 do 120 zł. Czasem trafia się klient, który kupuje takie trunki, więc muszą mieć one swoje stałe miejsce na półce. Wraz z alkoholami w koszyku zakupowym lądują napoje oraz dodatki do drinków. Soki – jabłkowy i pomarańczowy – Hortex, Tymbark to wiodące prym. Również syropy – jako idealne uzupełnienie a nawet baza niejednego drinka – zyskują duże powodzenie. I oczywiście standardowo  napoje gazowane – Coca-Cola, Pepsi czy Hoop Cola – to przedświąteczne niezbędniki” – mówi Paweł Borowski, właściciel sklepu w Łowiczu.

Sprzedaż alkoholi tak samo w święta, jak i na co dzień

„W moim sklepie, który jest placówką, gdzie klienci robią zakupy na ostatnią chwilę w kategoriach alkoholowych nie obserwuję dużych zmian przed świętami. Standardowo z wódek klienci kupują najczęściej Żubrówkę Białą, Żytniówkę, Soplicę i Luksusową. Dobrze sprzedają się także marki Bols, Wyborowa i Stock. Wśród smakowych wódek prym wiedzie Soplica Pigwowa. Likiery nie rotują zbyt dobrze, nawet w okresie świątecznym, ale muszę przyznać, że dużym zainteresowaniem cieszą się nalewki, przede wszystkim Nalewka Babuni. Wina musujące – kupowane przed Sylwestrem to głównie Sowietskoje Igrostoje. Oczywiście mamy na półkach także Michael Angelo, Raffaello, a nawet Picollo. Warto też dodać, że w okresie przed i po świętach dobrze rotują napoje. Soki Hortex, Capri, Tymbark i Fortuna, napoje Hoop Cola, Zbyszko 3 Cytryny, Oranżada Hellena oraz Coca-Cola i Pepsi – to oferta obowiązkowa. Powodzeniem cieszą się także syropy od Herbapolu-Lublin, a także napoje energetyczne, które w czasie między świętami a Sylwestrem cieszą się dużą popularnością” – mówi Jerzy Wójcik, detalista z Podlesia Dużego.

Monika Górka


tagi: święta , karnawał , alkohole , sprzedaż , konsument ,